Dubaj – jeden z siedmiu emiratów, najsłynniejsze miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i jedna z najbardziej znanych metropolii świata. Zachwyca turystów, onieśmiela marzycieli, inspiruje twórców i fascynuje wizjonerów. Miasto, które w ciągu 50 lat z biednej wioski rybackiej słynącej z połowu pereł stało się jednym z najbardziej luksusowych i nowoczesnych ośrodków. Jak się tam dostać? Na co zwracać uwagę i czego się wystrzegać? Oto praktyczne informacje, które musi znać każdy, kto wybiera się do Dubaju.

 

Kuchnia sycylijska - książka, ebook.

 

 

DUBAJ – GDZIE TO JEST?

Dubaj leży w Azji, na Półwyspie Arabskim, nad Zatoką Perską. W latach 1971-1972 Abu Dhabi, Dubaj, Sharjah, Ajman, Umm Al Quwain, Ras Al Khaimah oraz Fujairah założyły federację 7 emiratów, tworząc tym samym państwo Zjednoczone Emiraty Arabskie ze stolicą w Abu Dhabi.
To jednak Dubaj wybił się i został najbardziej popularnym emiratem. Wszystko za sprawą bogatych złóż ropy naftowej oraz szejka-wizjonera Muhammada ibn Raszida al Maktuma, który w znaczny sposób przyczynił się do rozwoju miasta oraz regionu.

Dubaj leży w strefie klimatu podzwrotnikowego suchego. Znaczy to mniej więcej tyle, że słońce świeci tu cały rok, a opady deszczu są bardzo sporadyczne.

Najlepszym czasem na odwiedzenie Dubaju jest okres od października do kwietnia. Średnia temperatura w ciągu dnia waha się od 20-30°C, a w nocy spada do około 15°C. Jest to pogoda idealna na wakacje w ZEA.

Lato (maj-wrzesień) jest tutaj bardzo gorące, a temperatury dochodzą nawet do 45°C. Mieszkańcy Dubaju starają się nie przebywać wtedy na zewnątrz. Jeśli muszą wyjść z klimatyzowanego pomieszczenia, to przesiadają się tylko do klimatyzowanego samochodu.


My wybraliśmy się do Dubaju na przełomie grudnia i stycznia. Temperatura dochodziła nawet do 28°C, a wieczorami spadała do 18°C. Dosłownie dwa dni były pochmurne i lekko mgliste, przez resztę czasu mieliśmy piękne słońce. 

 

JAK DOJECHAĆ?

Do Dubaju można dostać się bezpośrednio z Polski. Najtańszą (i wcale nie najgorszą) opcją jest lot z Katowic linią lotniczą Wizzair. Ceny zaczynają się od ok. 500 zł. Wizzair lata na lotnisko Al Maktoum International Airport (DWC), które jest oddalone od centrum miasta o 37 km.

Drugą opcją jest lot z Warszawy samolotem linii Emirates, która jest uważana za najlepszą i najbardziej luksusową linię lotniczą na świecie. Emirates ląduje na głównym lotnisku Dubai International Airport (DBX), które znajduje się na północy miasta, niedaleko dzielnicy Deira.

Od kwietnia 2018 roku do Dubaju będzie można polecieć także z Krakowa liniami lotniczymi FlyDubai. Loty ze stolicy Małopolski obsługiwane są codziennie.

 

My wybraliśmy przelot Wizzairem z Katowic. Lot trwał niecałe 6 godzin i był dosyć wygodny. Za bilety na 10 dni dla dwóch osób w dwie strony (tylko z bagażem podręcznym) zapłaciliśmy ok. 1500 zł.

Zobacz także: jak spakować bagaż podręczny na tygodniowe wakacje? 

 

WIZA, PRZEPISY WJAZDOWE I KONTROLA CELNA

Obywatele RP nie muszą ubiegać się przed wyjazdem o żadną wizę, uprawniającą do wjazd do Dubaju. Na lotnisku, podczas kontroli, do paszportu zostaje wbita 90-dniowa wiza turystyczna. Jest ona przyznawana na podstawie dokumentu ważnego jeszcze co najmniej 6 miesięcy.

Kontrola celna to jedna z tych rzeczy, które spędzają sen z powiek osobom podróżującym do Dubaju. Nie ma się czego obawiać. Kontrola jest szybka i bezbolesna. Podobno podczas wjazdu i wyjazdu skanowana jest tęczówka oka. Piszę podobno, ponieważ w naszym przypadku nic takiego nie miało miejsca, jednak kilka osób przed nami zostało poddanych takie procedurze.

Ponieważ nie jesteśmy małżeństwem, najbardziej obawialiśmy się pytań dotyczących naszego pokrewieństwa. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Celnik nie pytał nas o to, kim dla siebie jesteśmy, po co wjeżdżamy do Dubaju, do kogo lecimy itd. Nikt nie prosił nas też o przedstawianie aktu małżeństwa czy podanie adresu w hotelu, w którym się zatrzymamy. Celnik popatrzył tylko na nas, wbił pieczątkę do paszportu i zawołał następną osobę.

Do Dubaju można wwieźć 4 litry alkoholu na osobę. Pamiętajcie, że w Emiracie Szardża spożywanie i posiadanie alkoholu jest nielegalne i ścigane z urzędu. Zabronione jest również przewożenie alkoholu w samochodzie przez ten emirat.

 

JAK DOJECHAĆ Z LOTNISKA?

Jeśli lądujecie na lotnisku DBX, do centrum dostaniecie się czerwoną linią metra (kierunek UAE Exchange).

Z lotniska DWC można dostać się do centrum na dwa sposoby. Na lotnisku wsiadamy w autobus F55 lub F55A (nocny) i przesiadamy się w czerwoną linię metra na przystanku Ibn Battuta, która jedzie do centrum.
Prostszym i dużo bardziej wygodnym rozwiązaniem jest skorzystanie z taksówki. Wychodząc z hali przylotów na lotnisku DWC, kierujcie się do wyjścia na prawo. Taksówki w Dubaju są przeważnie koloru kremowego (mogą mieć dachy w kolorze czerwonym, zielonym, niebieskim, pomarańczowym lub żółtym) i wszystkie są oznakowane. Nie zgadzajcie się na przejazd niby-taksówką, która nie ma oznakowania, a w środku brak jej taksometru.
Pamiętajcie, że jeśli taksówkarz zapomni włączyć taksometr, jedziecie za darmo.

Po wylądowaniu i przejściu przez kontrolę, skorzystaliśmy z taksówki. Za przejazd z lotniska DWC do dzielnicy Oud Metha, w której się zatrzymaliśmy (na północy miasta) zapłaciliśmy 142 dirhamy (ok. 142 zł).

 

GDZIE SPAĆ? 

Coraz częściej otrzymuję od Was zapytania o polecenie najlepszego (lub sprawdzonego) hotelu w Dubaju. Niestety, podczas mojej wizyty w ZEA miałam zagwarantowany nocleg u znajomych. Ponieważ nie jestem w stanie polecić Wam konkretnego hotelu w Dubaju, poniżej zostawiam Wam wyszukiwarkę Booking.com, dzięki której na pewno znajdziecie świetny nocleg w okazyjnej cenie. 


Booking.com

 

WALUTA I JĘZYK

Walutą obowiązującą w Dubaju jest dirham (1 AED = ok. 0,93 zł).
Do ZEA najlepiej zabrać euro lub dolary i na miejscu wymienić je na lokalną walutę. Kantory znajdują się w centrach handlowych oraz w hotelach. Najlepiej wymienić pieniądze w galeriach handlowych. Na lotnisku i w hotelach ceny potrafią być sporo zaniżane.

Językiem urzędowym w Dubaju jest arabski. Jednakże ze względu na dużą liczbę ludności napływowej większość napisów i komunikatów jest przetłumaczona również na język angielski.

 

CENY

Przed wyjazdem wiele osób mówiło mi, że Dubaj to cenowy raj na ziemi. Przygotowując się do podróży, postanowiłam doinformować się również w kwestii cen. Dobrze, że to zrobiłam! Dzięki temu na miejscu nie przeżyłam szoku cenowego.

Ogólnie rzecz biorąc, ceny w Dubaju są bardzo porównywalne do polskich. Cena taksówki za kilometr to 1,5 AED, 1,5 litrowa butelka wody mineralnej to 1 AED, świeżo wyciskany sok z pomarańczy kosztuje 10 AED, wrap z falafelem w Carrefourze to 3,5 AED. Cena benzyny za litr wynosi od 2,05 do 2,33 AED, w zależności od rodzaju paliwa.
Większość dubajskich cen żywności jest wyższa od naszych polskich o 10-20%. Wystarczy przejść się alejkami w Carrefourze i porównać ceny. 

Jeśli chodzi o jedzenie na mieście to najtańszymi restauracjami są te serwujące kuchnię hinduską czy pakistańską. Obiad w takim miejscu można zjeść już od 40 AED/2 osoby. Oczywiście istnieją też miejsca, gdzie za obiad dla jednej osoby można zapłacić nawet 300 czy 1000 AED. Wszystko zależy od luksusu na jaki stawiamy i od zasobności naszego portfela.

Ceny ubrań w sieciówkach są porównywalne do naszych polskich (niektóre rzeczy kosztują tyle samo, inne drożej). Najbardziej opłaca się kupić luksusowe kosmetyki, perfumy czy elektronikę. Ceny tych produktów potrafią być naprawdę konkurencyjne. Najdroższe w Dubaju są atrakcje turystyczne oraz alkohol sprzedawany w klubach i w hotelowych barach.

Towary na tutejszych targach (souq) nie mają cen, dlatego też warto się targować, bo ceny są często mocno zawyżane. Najlepiej przejść się po suku, porównać ceny, wrócić tam, gdzie znajdowały się produkty, które Was interesują i zacząć się targować. 

 

KOMUNIKACJA MIEJSKA

Dubaj to miasto, w którym komunikacja miejska działa na bardzo wysokim poziomie.

Najlepszym sposobem na przemieszczanie się po mieście jest metro – najnowocześniejsze i jedyne w pełni zautomatyzowane metro na świecie. W Dubaju jeżdżą dwie linie metra: czerwona (od UAE Exchange do Rashidya) oraz zielona (od Creek do Etisalat), dzięki którym można dojechać w prawie każde miejsce w Dubaju. 
Aby zaplanować przemieszczanie się po mieście, warto wcześniej zapoznać się z najbliższymi stacjami metra (mapa metra). Jeśli macie możliwość, ustawcie się z samego przodu lub z tyłu metra. Ponieważ nie ma tu kabiny motorniczego, możecie obserwować fantastyczne widoki przez samą szybę. 
Warto pamiętać, że w metrze obowiązuje całkowity zakaz jedzenia, picia oraz żucia gumy. Za złamanie go grozi kara w wysokości 100 AED.  
W dubajskim metrze wyznaczone są również specjalne (różowe) przedziały tylko dla kobiet i dzieci. Mężczyźni nie mogą w nich przebywać. Za przebywanie w strefie dla kobiet, panowie mogą zapłacić 100 AED kary. 
W zależności od rodzaju wykupionego biletu, będziecie mogli skorzystać ze strefy Silver albo Gold. Strefa Silver jest ogólnodostępna. Strefa Gold jest całkowicie oddzielona od reszty wagonu, a podróżujący nią mogą usiąść w wygodniejszych siedzeniach. Za przebywanie w strefie Gold bez odpowiedniego biletu grozi kara w wysokości 100 AED. 

 

W Dubaju kursują też liczne autobusy, którymi można dojechać dosłownie wszędzie. Z autobusów najczęściej korzystają mieszkańcy pochodzenia hinduskiego, pakistańskiego i turyści. Przystanki autobusowe wyglądają trochę kosmicznie, a to wszystko za sprawą działającej w środku klimatyzacji. 
Pełną listę linii autobusowych znajdziecie tutaj

 

Mało popularne są tu też tramwaje. Te kursują na terenie Dubaj Mariny, Jumeirah Lakes Towers oraz na Palmie Jumeirah. Wszystkie linie łączą się z czerwoną linią metra (więcej informacji tutaj). 

Istnieją również taksówki, które są w miarę tanie. Stawka początkowa każdej taksówki wynosi 5 AED. Kilometr kosztuje 1,5 AED. Biorąc pod uwagę przemieszczanie się po mieście taksówkami warto pamiętać, że odległości są tu naprawdę spore. To, że na mapie Dubaj wygląda na małe miasto jest bardzo złudne. Przykładowa cena taksówki z Oud Methy do Burj Al Arab wynosi 60 AED. 
Kobiety podróżujące samotnie lub z dziećmi mogą zamówić sobie różową taksówkę, czyli “Pink Taxi”. Jest to pojazd z różowym dachem, prowadzony przez kobietę, z którego mogą skorzystać tylko kobiety. 

 

Przemieszczając się po Dubaju komunikacją miejską warto zaopatrzyć się w kartę NOL, która obowiązuje w metrze, autobusach i tramwajach. Istnieją dwa rodzaje: Silver NOL (tańsza) i Gold NOL (droższa, pozwalająca na podróżowanie w strefie Gold).
Kartę Silver NOL można kupić na każdej stacji metra w punkcie informacyjnym. Kosztuje ona 25 AED, z czego 6 AED idzie na wydanie karty, a 19 AED zostaje do wykorzystania na przejazdy. Karta NOL jest jednoosobowa, nie mogą podróżować na nią dwie osoby.
Cena za przejazd zależy od ilości stref jakie przejeżdżamy. Jeśli jest to jedna stref, bilet kosztuje 3 AED. Jeśli zaczynamy przejazd w jednej strefie, a kończymy w innej – 5 AED, a jeśli podróżujemy przez więcej niż 2 strefy, zapłacimy za przejazd 7,5 AED. Dlatego tak ważne jest odbijanie się na bramkach przy wejściu i wyjściu z metra – system musi wiedzieć, ile pieniędzy ma pobrać nam z karty za przejazd.

My zaopatrzyliśmy się w karty Silver NOL na samym początku pobytu w Dubaju. Jej zakup najbardziej się opłaca. Zwykły bilet jednodniowy kosztuje 14 AED, a bilet na tydzień (w zależności od ilości stref) potrafi kosztować od 50 do 110 AED. My za wszystkie doładowania do karty zapłaciliśmy nie więcej niż 60 AED (cena wraz z kosztem wyrobienia karty).
Więcej informacji na temat opłat za przejazdy znajdziecie tutaj

W Dubaju działa też ich lokalne “Jak Dojadę” i nazywa się Wojhati

 

STRÓJ

Jeśli chodzi o męski strój w Dubaju, nie ma w tym temacie żadnych specjalnych obostrzeń. Warto pamiętać, że panowie nie mogą chodzić po mieście bez koszulki oraz że powinni nosić spodnie sięgające kolan. Spodenki plażowe mogą być używane tylko i wyłącznie na plaży.

My, kobiety nie mamy już tak łatwo. Nasz strój powinien zakrywać nam ramiona oraz kolana. Nie powinnyśmy również odsłaniać dekoltu oraz brzucha. Na plaży możemy przebywać w stroju kąpielowym lub w bikini. Kategorycznie nie możemy opalać się topless.

Jeśli nasz strój znacznie odbiega od normy, możemy zostać zatrzymane przez policję lub lokalnego mieszkańca i poproszone o zakrycie się. 

Na podróż do Dubaju spakowałam rzeczy spełniające emirackie standardy (spódnica maxi, sukienka midi, bluzki zakrywające ramiona). Nosiłam również krótkie spodenki oraz kombinezon, sięgające przed kolano. Nikt nie zwrócił mi uwagi. Widziałam jednak turystki, którym koszulka ledwo zakrywała biust, a szorty – pośladki. W kraju takim jak ZEA wyglądało to po prostu niesmacznie i prowokowało pożądliwe spojrzenia mieszkańców przybyłych tu z Indii czy z Pakistanu. 

 

 

BEZPIECZEŃSTWO

Dubaj to jedno z najbezpieczniejszych miast świata. To nie chwyt reklamowy, tak naprawdę jest. Przez 10 dni pobytu w ZEA ani razu nie czuliśmy się zagrożeni. I nie ważne, czy podróżowaliśmy metrem, spacerowaliśmy po Deirze czy wracaliśmy późną nocą do domu.

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich kradzież czy napady są bardzo surowo karane, dzięki czemu należą one do grupy państw o najniższym wskaźniku przestępczości. Dodatkowo, większość miejsc jest monitorowana, a monitoring sprawdzany jest na bieżąco.

Rodowici mieszkańcy Dubaju są na tyle bogaci, że nie muszą kraść, a przyjezdni po prostu boją się konsekwencji zabronionego czynu, jakimi są pobyt w rygorystycznym więzieniu i wydalenie z kraju.

 

 

WARTO PAMIĘTAĆ

Aby nasz pobyt w Dubaju był miły, bezpieczny i zakończył się powrotem do domu warto (a nawet należy) pamiętać o kilku zasadach, których trzeba przestrzegać. 

1. Okazywanie uczuć jest w Dubaju i na terenie całego ZEA zabronione. W miejscu przestrzeni publicznej nie wolno okazywać sobie uczuć, całować się, przytulać, a nawet trzymać się za ręce. Ta zasada obowiązuje zarówno pary zamężne jak i te, jeszcze przed ślubem.
Jeśli będziecie w Dubaju zauważycie, że tam nikt nie trzyma się za ręce. Wyjątkiem, który zauważyłam są małżeństwa z dziećmi.
Za przesadne okazywanie sobie uczuć można trafić do więzienia. 

2. W miejscach publicznych (np. centra handlowe) obowiązuje zakaz fotografii. Nie wolno też robić zdjęć arabskim kobietom. Jeśli chcecie uwiecznić je na fotografii, należy o to wcześniej zapytać. 

3. W miejscach publicznych nie wolno przeklinać, krzyczeć, komentować, śmiać się i krytykować religii, nawoływać muezina, szejka i rodziny królewskiej. 

4. Piątek to dzień wolny od pracy. W tym dniu muzea, urzędy i niektóre sklepy są nieczynne, a niektóre otwierają się później.

5. Sprzedaż i spożywanie alkoholu w Dubaju jest zabronione i surowo karane. Jedynym miejscem, w którym można kupić alkohol są hotelowe bary oraz kluby dla turystów i ekspatów. Nie wolno wychodzić na ulicę pod wpływem alkoholu. Jeśli już musicie, starajcie się nie zwracać na siebie uwagi. Jeśli np. taksówkarz zauważy, że jesteście pijani, ma obowiązek zawieźć Was bezpośrednio na komisariat policji. 

6. W ZEA obowiązują wtyczki brytyjskie. Warto wziąć ze sobą odpowiednią przejściówkę. 

7. Ze względu na to, że Dubaj rozrasta się w zastraszającym tempie taksówkarze nie znają na pamięć nazw wszystkich ulic. Biorąc taksówkę lepiej wskazać punkt orientacyjny, do którego chcecie się dostać, niż dokładną nazwę ulicy. 

8. W Dubaju obowiązuje cenzura mediów, czyli Internetu, telewizji czy gazet. Nie zdziwcie się, jeśli niektóre strony internetowe (w muzułmańskim świecie uważane za obraźliwe) będą zablokowane. Warto wspomnieć, że władze ZEA blokują także takie aplikacje jak Skype czy Whatsapp, przez co dzwonienie za ich pomocą jest praktycznie niemożliwe. Wysyłanie pisemnych wiadomości, zdjęć czy wiadomości głosowych działa normalnie. 

9. Dubaj ma bardzo dobrze rozwiniętą sieć darmowego Wi-Fi. Jest ono dostępne tylko osobom, które posiadają emiracki numer telefonu. Jeśli bardzo zależy Wam, aby mieć stałe połączenie z internetem, rozważcie zakup lokalnego numeru.
My korzystaliśmy z internetu tylko w mieszkaniu, w którym mieszkaliśmy. Kilka razu udało nam się skorzystać z Wi-Fi na mieście, bez konieczności logowania się za pomocą numeru telefonu. W większości barów i restauracji darmowy Internet działa normalnie.

 

Zapraszam Was do polubienia strony KingaGajaTravels na Facebooku oraz do śledzenia mojego profilu na Instagramie, gdzie dzielę się z Wami ciekawostkami na temat mojej ukochanej Sycylii i kuchni sycylijskiej. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod tym wpisem. A jeśli spodobał Ci się ten artykuł to koniecznie udostępnij go innym! Grazie!♥

 

Zobacz także: 
Dubaj – 15 atrakcji, które musisz zobaczyć
Dubaj – gdzie i co musisz zjeść
Gdzie imprezować w Dubaju?

Jak smakuje śniadanie w Burj Al Arab?
Burj Khalifa, czyli z wizytą w najwyższym budynku świata