Katania i kuchnia sycylijska są ze sobą bardzo mocno powiązane. Ba, idą razem pod rękę, plotkując o tych wiecznie nienajedzonych turystach, którym oczy się świecą na myśl o kolejnym arancino. Przypatrują się też mieszkańcom, którzy elegancko degustują kolejny kawałek steka z tuńczyka tak, jakby chcieli zapamiętać jego smak na długo. A przecież mogą go jeść codziennie, łapczywie, bez opamiętania. Nie byłoby Katanii bez jej kuchni i nie byłoby kuchni sycylijskiej bez Katanii, która dodaje do niej swoje istotne trzy grosze. Prawda jest taka, że w Katanii można by spędzić miesiąc zwiedzając same tylko restauracje, bary typu tavola calda, trattorie czy pasticcerie (cukiernie). W poniższym wpisie znajdziecie tylko sprawdzone przeze mnie bary, kawiarnie, trattorie i restauracje, w których można smacznie zjeść. Zapraszam na przewodnik kulinarny po Katanii. Co zjeść w Katanii i gdzie zjeść w Katanii? – odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej.
Katania – przewodnik kulinarny – gdzie zjeść w Katanii?
Prestipino Café (Piazza Duomo)
Granita con brioche i do tego piękny widok na budzącą się Katanię? Takie rzeczy tylko w Prestipino Café! Koniecznie spróbujcie granity pistacjowej i migdałowej. To prawdziwe niebo w gębie. A jeśli wolicie śniadanie na słono, wybierzcie cartocciatę lub cipollinę. Ich smak jest obłędny.
Prestipino Café to jedno z moich ulubionych miejsc w Katanii. Zawsze gdy odwiedzam to miasto, przychodzę na śniadanie właśnie do Prestipino. Siadam w pierwszym rzędzie stolików, zamawiam granitę pistacjową z brioszką oraz espresso i spoglądam na moje ukochane Piazza Duomo. Uwielbiam te chwile!
W godzinach południowych bar Prestipino oferuje również dania obiadowe (makarony, lasagne, parmigiana di melanzane). Warto wstąpić!
Savia (Via Etnea 302/304)
Savia to jedna z najstarszych i najbardziej znanych cukierni w mieście, która działa od 1897 roku. Zjecie tu przepyszne cannoli z ricottą, z kremem pistacjowym czy z Nutellą, wspaniałą cassatę oraz ciasteczka migdałowe. Savia słynie również ze swoich ciepłych przekąsek, czyli tavola calda. Do wyboru macie różne rodzaje arancini, pizzette, cipollinę czy katańskie fagottino.
Warto przyjść tu na aperitivo, usiąść przy stoliku na zewnątrz, zamówić Aperol Spritz i przyglądać się ruchliwej via Etnea. Tak właśnie wygląda popołudniowa, sycylijska dolce vita.
Insigne Cafe 2.0 (via Santa Maddalena 84)
Insigne Cafe to jeden z popularniejszych barów w Katanii. Jego pierwszy i główny lokal znajduje się przy samej Via Etnea i jest on często wypełniony po brzegi. Jeśli nie znajdziecie tam miejsca, żeby usiąść przy stoliku, w spokoju wypić kawę i zjeść jakieś sycylijskie ciastko to wystarczy, że przejdziecie kawałek dalej, przetniecie park Villa Bellini i dotrzecie do Via Santa Maddalena 84, gdzie znajduje się drugi lokal – Insigne Cafe 2.0.
Przepyszne rogaliki z kremem pistacjowym lub z ricottą, pełne nadzienia przekąski na słono, bardzo dobra granita z brioszką, ogromny wybór typowych sycylijskich ciastek i ciasteczek oraz całkiem niezłe popołudniowe aperitivo. Naprawdę warto zboczyć z głównej ulicy i tu zajrzeć tym bardziej, że to miejsce jest oblegane głównie przez mieszkańców Katanii.
Comis Ice Cafè (Piazza Teatro)
Comis Ice Cafè to miejsce, które słynie z jednych z najlepszych lodów w całej Katanii. I wcale mnie to nie dziwi, bo ich lody są naprawdę przepyszne. Moje ulubione smaki to pistacja i ricotta, ale te czekoladowe też zasługują na uwagę. Rano dostaniecie tu granitę z brioszką, koło południa warto przyjść tu na lody albo na brioszkę z lodami (brioche con gelato), a popołudniu usiąść przy stoliku na zewnątrz, zamówić aperitivo i obserwować życie na Piazza Teatro.
Comis Ice Cafè to lodziarnia, którą bardzo często odwiedzałam podczas mieszkania w Katanii. To też miejsce, do którego wracam kiedy mam ochotę na smaczne lody w Katanii. Bardzo polecam!
Serafino Arancini Espressi (Via Musumeci 90)
Tego miejsca szukałam bite 6 lat! Pewnego razu, gdy mieszkałam w Katanii na Erasmusie, jeden ze znajomych zabrał mnie do baru, który słynie tylko i wyłącznie z produkcji arancino. Pamiętam, że to miejsce było dla mnie prawdziwym kulinarnym rajem na ziemi. Ponad 10 różnych rodzajów tych ryżowych kulek do wyboru, ogromna kolejka i niesamowity zapach. Pamiętam, że wzięłam wtedy arancino alla Norma (z bakłażanem, sosem pomidorowym i serem) oraz arancino al pistacchio (arancino z pistacjami) i że smakowały one obłędnie. Były to najlepsze arancini jakie kiedykolwiek jadłam!
I tyle. Wróciłam z Erasmusa i całkowicie zapomniałam o tym miejscu. Do czasu! Do czasu, gdy nie zaczęłam regularnie wracać do Katanii i odwiedzać moje erasmusowe miejsca. Wtedy też przypomniałam sobie o tym arancinowym barze, ale że nie znałam ani jego nazwy, ani adresu nie mogłam go nigdzie znaleźć. Przed każdą wizytą w Katanii studiowałam mapę i próbowałam szukać tego baru. Niestety, nadaremnie. I nagle na początku 2019 roku (6 lat od powrotu z Erasmusa), całkowicie przez przypadek, zobaczyłam na Facebooku, że ktoś z moich znajomych polubił TO miejsce. Emocje, jakie mi wtedy towarzyszyły są nie do opisania. Nie mogłam uwierzyć, że nareszcie będę mieć możliwość odwiedzenia tego miejsca i spróbowania arancini. W końcu, po 6 latach! Marzenie się spełniło!
Tyle słowem wstępu, a teraz do rzeczy. Serafino Arancini Espressi to mały bar, który zajmuje się tylko i wyłącznie wyrobem arancini. Znajdziecie tu ponad 15 różnych smaków – arancini al ragù, z masłem, z szynką, alla Norma, z pistacjami, z krewetkami i pistacjami, z łososiem, z kiełbasą, z ricottą i szpinakiem, z grzybami, a nawet arancino z Nutellą. Arancini są wyrabiane i smażone na bieżąco, dlatego też na smaki, które nie są gotowe trzeba chwilę poczekać.
Totalnie polecam Wam to miejsce, bo jest warte odwiedzenia. Szczerze powiem, że to jedne z najlepszych arancini jakie jadłam w Katanii. Obsługa jest bardzo bardzo sympatyczna i życzliwa, a miejsce jest odwiedzane praktycznie tylko przez samych mieszkańców. To o czymś świadczy, prawda?
A Putia Dell’Ostello (Piazza Currò 1)
Ostello to już kultowe miejsce na mapie Katanii zarówno dla mieszkańców, jak i dla tutejszych studentów. To też zdecydowanie jeden z moich ulubionych lokali w mieście. Przychodziłam tu za czasów Erasmusa i przychodzę tu przy okazji każdego pobytu w Katanii. Spotykam się tu ze znajomymi, pracuję przy komputerze, przychodzę na obiad, aperitivo i kolację i czuję się tu jak w domu.
Ostello jest znane ze swoich tematycznych dni i wieczorów. Poniedziałek to dzień sushi, w każdy wtorek zjecie tu kuskus za pół ceny, środa to dzień pizzy i drinka, w czwartkowe wieczory posłuchacie jazzu na żywo, a w niedzielne południe króluje tu wegański obiad. Brzmi ciekawie, co nie?
Koniecznie odwiedźcie Ostello, usiądźcie między lokalsami, zamówcie Aperol Spritz i coś do jedzenia i poczujcie klimat tego miejsca. Jeśli o mnie chodzi, polecam Wam deskę sycylijskich wędlin i serów oraz tutejszą pizzę, która jest wyrabiana na 72 godzinnym zakwasie z tradycyjnej sycylijskiej mąki Timilia. Jest pyszna!
Mm Trattoria (Via Pardo 34)
W samym sercu targu rybnego (Pescheria di Catania) znajduje się Mm Trattoria, która serwuje dania ze świeżych ryb i owoców morza zakupionych właśnie na targu. Nie dostaniecie tu drukowanego menu. Codziennie w karcie dostępne jest inne danie, a kelner podejdzie do Was i zaproponuje to, co jest aktualnie świeżo zrobione. Nie pozostaje nic innego jak zgodzić się na wszystko, zamówić butelkę białego wina i biesiadować ze znajomymi.
Fratelli Vittorio (via Cardinale Dusmet 1)
Fratelli Vittorio to najczęściej polecana mi przez znajomych trattoria, która znajduje się w samym sercu targu rybnego w Katanii. Miejsce idealne jeśli chcecie zjeść obiad (lub kolację) w totalnie autentycznym miejscu w samym centrum miasta. Ogromnym plusem tej trattorii jest to, że Fratelli Vittorio sami są sprzedawcami ryb i przez lata wyrobili sobie wielką renomę.
Wystrój lokalu jest bardzo prosty i nieco rustykalny. Odkryte, nieregularne kamienie z lawy wulkanicznej na ścianach i typowo sycylijskie dekoracje sprawiają, że jest tu bardzo lokalnie.
Najmocniejszym punktem jest oczywiście jedzenie. Świeżutkie ryby i owoce morza, pyszne przystawki i genialne, bardzo aromatyczne makarony. My wybraliśmy tatar z tuńczyka i makaron z miecznikiem, smażonym bakłażanem i pomidorkami koktajlowymi, który był obłędny. Do tego schłodzone wino sycylijskie Bianca di Nera (bardzo polecam), widok na targ rybny i można rozkoszować się sycylijskim dolce vita.
Scirocco Sicilian Fish Lab (Piazza Alonzo di Benedetto 7)
Jeden z najlepszych street food’ów w całej Katanii. Scirocco słynie ze swoich papierowych rożków wypełnionych po brzegi świeżym i smażonym na miejscu fritto misto (mix smażonych krewetek, kalmarów, ośmiorniczek i sardynek). To smak Sycylii zamknięty w dłoni. O tym miejscu pisano już m.in. w Vogue Italia!
W menu znajdziecie również małe arancini (arancinetti) wypełnione rybnym nadzieniem, typowe katańskie danie Sarde a Beccafico, małe pulpeciki rybne czy sałatkę z ośmiornicy.
Ceny, jak za taką jakość i świeże owoce morza, są mega przystępne. Ja Wam polecam wziąć kilka pozycji z menu (np. do podziału ze znajomymi), zamówić lokalne białe wino i degustować się tymi wspaniałościami.
La Panetteria (Via Gesualdo Clementi 25)
La Panetteria to niewielki bar, w którym rano kupicie świeże pieczywo i zjecie rogaliki na śniadanie, a w okolicach obiadu posilicie się szybkim, smacznym i niedrogim obiadem. Do wyboru są makarony, mięsa, ryby albo ciepłe przekąski (arancino, cartocciata, pizza czy cipollina). Ja jadłam tu pyszny grillowany stek z miecznika (pesce spada) z pieczonymi ziemniaczkami z rozmarynem, Pasta alla Norma, Parmigianę oraz inne pyszności z tavola calda. Pysznie, tanio i bardzo blisko uniwersytetu. Warto, warto, warto!
Ristorante Antica Sicilia (Via Roccaforte 15/17)
W zaułku wąskich uliczek za budynkiem uniwersytetu (tego przy Piazza Università) znajduje się ta oto restauracja, która na pierwszy rzut oka może się wydawać eleganckim lokalem. Eleganccy kelnerzy sprawiają jednak, że atmosfera jest bardzo luźna i niewymuszona.
Jadłam tu bardzo dobrą pizzę i całkowicie mogę Wam ją polecić. Pizza jest pieczona w piecu opalanym drewnem, dzięki czemu jej smak jest wyjątkowy.
Oasi Frutti di Mare da Nitto (Piazza Mancini Battaglia 6)
Z dala od centrum miasta, w dzielnicy Ognina, znajduje się kultowe już miejsce, do którego naprawdę warto się wybrać na obiad. Nitto to coś a’la nasz bar mleczny tyle, że w sycylijskim wydaniu. Dania możecie podglądnąć za ogromną ladą, a jest ich naprawdę sporo. Przystawki, makarony, drugie dania mięsne lub rybne i coś na deser. Wskazujecie, co chcecie, płacicie na miejscu i rozkoszujecie się domową i szczerą kuchnią sycylijską.
Bardzo, ale to bardzo polecam Wam makaron farfalle z łososiem, pesto pistacjowym i śmietaną, pulpeciki mięsne z nadzieniem z pistacji (GE-NIAL-NE!), grillowanego miecznika czy smażone owoce morza. Wszystko jest super świeże i przygotowywane na bieżąco. A najlepsze jest to, że u Nitto spróbujecie tradycyjnych dań kuchni sycylijskiej. Niektórych z nich nie znajdziecie w żadnej innej restauracji.
Ostello degli Elefanti (via Etnea 28)
Zdecydowanie najlepsze miejsce na aperitivo z widokiem na centrum Katanii i Etnę. Gdybym nadal mieszkała w Katanii, założę się, że byłabym tu stałym bywalcem. Bar Ostello degli Elefanti znajduje się na dachu hostelu o takiej samej nazwie, do którego wstęp mają również osoby niebędące gośćmi hostelowymi.
Warto przyjść tu na aperitivo tuż przed zachodem słońca lub na kieliszek wina już po zmroku i zachwycać się widokiem Katanii, który jest naprawdę magiczny. Pamiętajcie, że bar otwiera się dopiero w godzinach popołudniowych. Nie zapomnijcie też o wcześniejszej rezerwacji. W sezonie letnim to miejsce jest naprawdę oblegane, więc warto zarezerwować stolik z wyprzedzeniem.
Ernesto (Viale Ruggero Di Lauria 91/93)
Ernesto to już katański klasyk. Elegancka kawiarnia-cukiernia-bar w jednym oddalona nieco od centrum Katanii. Ernesto znajduje się nad morzem, niedaleko Lungomare di Catania, w kierunku Ogniny, ale jak najbardziej warto odwiedzić to miejsce i przyjechać tu na lody, kawę lub na popołudniowe aperitivo.
Aperitivo u Ernesto uchodzi już za kultowe w całej Katanii. Ilość przekąsek, które są podawane do koktajlu przyprawia o zawrót głowy, a ich smak i jakość są nie do podrobienia. W zestawie aperitivo znajdziecie np. mini arancini, bruschettę z pomidorami i papryką, sycylijskie wędliny i sery oraz mini pizze. Jeśli będzie Wam mało, zamówcie arancino lub cipollinę. Przekąski z tavola calda u Ernesto to niebo w gębie.
Vermut (Via Gemmellaro 37/39)
Via Gemmellaro to od kilku miesięcy najchętniej uczęszczana ulica na wieczorne aperitivo czy weekendowe wyjście ze znajomymi. Sami mieszańcy Katanii nazywają ją “zona hipster“, czyli modna, hipsterska dzielnica. Jednym z lokali przy Via Gemmellaro jest Vermut – bar, winiarnia, trattoria i sklep z wędlinami i serami w jednym.
Mega proste, lokalne i autentyczne miejsce. Zjecie tu pyszny lunch, aperitivo, sycylijskie wędliny i sery, a gdy w środku nocy złapie Was głód to koniecznie przyjdźcie tu na panino. To jedno z tych miejsc, do których chce się wracać, bo jest prawdziwe, a ludzie, którzy tu pracują są niezwykle sympatyczni i otwarci.
Pamocha (via Gemmellaro 36)
Pane (chleb), Mortadella & Champagne (szampan) – od tych trzech słów pochodzi nazwa katańskiego konceptu Pamocha. Bar-champagneria, w którym bohaterem #1 jest właśnie szampan, szybko przypadł do gustu mieszkańcom Katanii.
Eleganckie wnętrze, oryginalne trunki, świeże pieczywo, smaczne przekąski, świetna, luźna i nienadęta atmosfera… mogłabym tak wymieniać bez końca. Jak możecie się domyślić, Pamocha jest jednym z moich ulubionych barów w Katanii. Zjecie tu nie tylko chleb i bardzo dobrej jakości włoskie i sycylijskie wędliny, ale również sery, ostrygi czy inne świeże i genialne owoce morza.
Koniecznie spróbujcie połączenia burraty lub stracciatelli z anchoi lub z czerwoną krewetką i kawiorem. Do tego kieliszek wytrawnego szampana, który dopełnia całości. Jeśli cały ten opis brzmi dla Was zbyt elegancko, nie martwcie się. Pamocha ma w swojej ofercie również typowe włoskie aperitivo i tradycyjne przekąski, które każdemu przypadną do gustu.
Il Borgo di Federico (Piazza Federico di Svevia 100)
Najlepsza konina w mieście? W tej kategorii od kilku lat miejscowi niezmiennie polecają restaurację “Il Borgo di Federico”, która specjalizuje się w mięsie z konia.
Zjecie tu smaczne pulpety z koniny (jak osobiście polecam te z dodatkiem pistacji), kiełbaski z koniny czy grillowane mięso…również z koniny. W menu znajdziecie oczywiście również inne rodzaje mięsa (drób czy wieprzowinę), ryby, a także pizze, ale nie jest tajemnicą, że większość osób odwiedzających to miejsce przychodzi spróbować słynnej koniny.
Ristorante Camelot (Piazza Federico di Svevia 73)
Na przeciwko “Il Borgo di Federico” znajduje się restauracja Camelot, która (co tu dużo mówić) na pierwszy rzut oka nie zachwyca i nie zaprasza. Ale… nie dajcie się zwieść, bo to tylko pozory.
Menu, jak to w restauracjach w okolicy Zamku Ursino bywa, bazuje na koninie, ale znajdziecie tu również inne przysmaki tradycyjnej kuchni sycylijskiej (a przede wszystkim katańskiej). Ceny są tu bardzo przystępne, a jedzenie naprawdę pyszne.
Z całą pewnością mogę Wam polecić roladki wieprzowe z serem Philadelphia i pistacjami, pulpeciki z koniny (również te z pistacjami), kiełbaski z koniny, lokalną cipollatę (szczypior owinięty boczkiem i grillowany) oraz genialną i wspaniale lokalną (bo z Katanii) sałatkę “Nonna” z pomidorem, czerwoną cebulą oraz słoną ricottą. Niebo w gębie i uczta dla żołądka!
Trattoria De Fiore (Via Pietro Antonio Coppola 24)
Trattoria De Fiore to rodzinna trattoria, serwująca prostą, smaczną i autentyczną kuchnię sycylijską. Tutejsze makarony są przepyszne, a porcje ogromne. Warto przyjść tu na obiad lub na kolację.
Trattoria De Fiore znajduje się tuż koło mojego starego katańskiego mieszkania. To tutaj po raz pierwszy spróbowałam spaghetti al nero di seppia posypane startym serem ricotta salata, w którym całkowicie się zakochałam. Co to był za smak! Jeśli chcecie zjeść dobry makaron z atramentem z kałamarnicy to polecam Wam właśnie to miejsce.
Chiosco Sicilia Seltz (Corso Sicilia)
W tym chiosco zjecie najlepsze i najbardziej sycące Frappè alla nutella, czyli bardzo słodki deser lodowy na bazie Nutelli (może być z dodatkiem espresso). Frappè z Corso Sicilia uznawane jest za najlepsze w Katanii. Czy tak jest? Trudno powiedzieć, ale na pewno jest najsłodsze i podbije serca wszystkich miłośników czekolady.
Na koniec opowiem Wam o idei “chiosco“. W Katanii oraz w wielu innych sycylijskich miastach co krok spotkacie tzw. “chiosco“, czyli małe uliczne kioski, w których dostaniecie kawę, wodę, granitę, sok lub piwo. Jest to rewelacyjny sposób na szybki łyk espresso, ugaszenie pragnienia szklanką wody lub na orzeźwienie w upalne dni. W chiosco należy spróbować wody sodowej z syropem mandarynkowym (popularnie zwane “mandarinetto“) – najlepszy napój na Sycylii jaki piłam. To jest jeden z tych lokalnych smaków, o który zostanie wzbogacony Wasz pobyt na wyspie. Koniecznie spróbujcie!
Smakowała Wam Katania? Mam nadzieję, że nie żałujecie, że udaliście się ze mną w tę podróż kulinarną.
A na zwiedzanie Katanii zapraszam tutaj.
Zapraszam Was do polubienia strony KingaGajaTravels na Facebooku oraz do śledzenia mojego profilu na Instagramie, gdzie dzielę się z Wami ciekawostkami na temat mojej ukochanej Sycylii i kuchni sycylijskiej. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod tym wpisem. A jeśli spodobał Ci się ten artykuł to koniecznie udostępnij go innym! Grazie!♥
Zobacz także:
Recent Comments